Praca z pasją
na jednym polu

Projekt bez tytułu (15).png
– Ludzie często się dziwią, kiedy mówię, że praca w polu daje mi wielką przyjemność. A ja dziwię się im, bo dla mnie to całkiem oczywiste – twierdzi Witold Szkatulnik ze wsi Stawowice. O pasji przekazywanej z pokolenia na pokolenie opowiada rolnik, który intensywnie rozwija gospodarstwo, ale też pamięta, jak ciężko pracowano, gdy do dyspozycji były proste i stare maszyny.

 – Jeśli ktoś nie czerpie przyjemności z rolnictwa, to w ogóle nie powinien się do niego brać, bo niewiele osiągnie – mówi z przekonaniem Witold Szkatulnik, rolnik ze Stawowic w gminie Paradyż w województwie łódzkim.

To przekonanie ma, odkąd pamięta. Rolnikiem jest jego ojciec, rolnictwem trudnili się dziadkowie. – W zasadzie nigdy nie było innej koncepcji. Od małego wiedziałem, że przejmę gospodarkę, i co najważniejsze, chciałem tego. Nikt mnie do niczego nie zmuszał – wspomina. Ciężkiej pracy, a tej przecież jest bardzo dużo, nigdy się nie

bał. Nauczył się jej w młodości, kiedy można było jedynie pomarzyć o nowoczesnych, wielofunkcyjnych maszynach usprawniających uprawę.
– Wtedy, 30 lat temu, rolnictwo było zupełnie inne, nie ma nawet co porównywać. W pole jeździliśmy wysłużonymi traktorami i prostymi maszynami uprawowymi. Ich możliwości były niewielkie, o komputerach nikt nie słyszał, więc trzeba się było sporo narobić. Na szczęście ziemi mieliśmy mniej niż teraz – mówi Szkatulnik. 


WARTO POŚWIĘCAĆ SIĘ DLA ZIEMI
Dzisiaj rolnik ze Stawowic wraz z żoną Anną uprawia zboża na 30 ha pól, część odziedziczonych po rodzicach oraz kupionych. Do tego dochodzi 10 ha ziemi wziętej w dzierżawę. Poza tym jest hodowla: 20 sztuk bydła
opasowego. – Zajęć mi nie brakuje, bo lubię sam wszystkiego przypilnować. 

Nie ma dni wolnych, nie można odpuścić i odłożyć coś na potem, nie w rolnictwie. Nauczono mnie, że jeśli się nie dba, to na efekty nie ma co liczyć – tłumaczy Witold Szkatulnik. I dodaje: – Do pracy zachęcać mnie specjalnie nie trzeba. W ziemi jest coś takiego, że warto się dla niej poświęcać, bo ona potrafi się odwdzięczyć. Tą nagrodą są plony. Miło się robi, gdy się na nie patrzy. Poświęcenie człowieka jest ważne, ale bez stałego dokształcania się, interesowania nowinkami i przede wszystkim bez nowoczesnego sprzętu rolniczego niewiele da się dzisiaj osiągnąć. – Staram się regularnie kupować nowe maszyny, wymieniać sprzęt na lepszy. Takie inwestycje się opłacają, zresztą innego wyboru nie ma, bo bez nich nie da się dzisiaj przetrwać na rynku i dotrzymać kroku coraz mocniejszej konkurencji – wyjaśnia Witold Szkatulnik. 

Projekt bez tytułu (16).png
WIARYGODNI DORADCY
Po maszyny zawsze udaje się do firmy Agros-Wrońscy. Współpracuje z nią od przeszło 14 lat i nigdy się nie zawiódł. – Wprawdzie zazwyczaj sam wiem dokładnie, czego mi potrzeba w gospodarstwie, bo dobrze się do zakupów przygotowuję, ale i tak proszę doradców o konsultacje.
Szukam u nich przede wszystkim dodatkowych informacji technicznych i praktycznych. Z doświadczenia wiem, że nie będą mnie naciągali na niepotrzebne kosztowne zakupy, lecz fachowo doradzą. Są przez to wiarygodni – stwierdza.

Od Wrońskich Witold Szkatulnik kupił już kilkanaście maszyn. – Mam cztery świetnie sprawdzające się ciągniki New Holland o różnej mocy, ten ostatni dopiero co przywieziony, jeszcze pachnie nowością. Poza tym agregat uprawowo-siewny, rozrzutnik obornika, kombajn, rozsiewacz, opryskiwacz i do tego dwie koparko-ładowarki – wylicza. Te ostatnie sprawił sobie, gdy postanowił rozszerzyć działalność i założyć firmę świadczącą usługi układania kostki brukowej. – Stale wracam do Wrońskich, bo w ciągu tych wszystkich lat nabrałem do nich ogromnego zaufania.
Sprzedają dobre maszyny, stale wzbogacają i unowocześniają ofertę, idą z duchem czasu. No i serwis mają bardzo dobry i niezawodny, a to jest ważne, gdy chce się spokojnie pracować. Pamiętam, że gdy miałem poważny
problem ze sprzętem w środku żniw, to wystarczył jeden telefon do firmy, by zaraz przyjechali serwisanci i raz dwa pomogli. Często też od ręki, przez telefon, podpowiadają, jak usunąć drobne awarie. Traktuję ich bardziej jak dobrych znajomych niż pracowników firmy.


TU JEST NASZE MIEJSCE
Kupowanie kolejnych maszyn sprawia rolnikowi ze Stawowic wiele radości. 

– Od razu chcę je wypróbować w akcji, więc gdy tylko to możliwe, wyjeżdżam w pole. Praca z nimi to czysta przyjemność, powiedziałbym nawet, że coś w rodzaju zabawy. Człowiek sobie siedzi w klimatyzowanej kabinie ciągnika, więc upał i kurz mu niestraszne, obsługuje komputer, steruje urządzeniami i korzysta z innych udogodnień, a robota sprawnie idzie naprzód. Czego chcieć więcej? – mówi Witold Szkatulnik.

W odróżnieniu od wielu gospodarzy z jego okolicy nigdy nie myślał o tym, by sprzedać ziemię oraz maszyny i zająć się czymś innym, może mniej wyczerpującym i czasochłonnym. – Nie widzę się w innych branżach.
Zbyt wiele serca i wysiłku włożyliśmy z żoną w gospodarstwo, by teraz to tak po prostu rzucić. Szkoda by było. A poza tym właśnie tu jest nasze miejsce – stwierdza. I od razu uzupełnia: – Myślę raczej o tym, by w niedalekiej przyszłości dokupić jeszcze trochę hektarów i maszyn. Trzeba się rozwijać, bo świat nam ucieknie.
O to, że rodzinna tradycja będzie kontynuowana, Witold Szkatulnik jest spokojny. Jego dzieci Dawid i Nicola są wprawdzie dopiero uczniami szkoły podstawowej, ale syn już interesuje się rolnictwem.

– Chętnie jeździ ciągnikiem, lubi pójść ze mną w pole. Staram się go nauczyć miłości do ziemi, pokazać, jak jest cenna i ważna. Narzucać dzieciom niczego nie chcę,

Siedziba firmy

P.H.U.P Agros-Wrońscy Sp. z o.o.

Czynne: pn - pt 7:30-17:00

Serwis, sklep części zamiennych 7:30-15:30

Ul. Częstochowska 3

98-337 Strzelce Wielkie

Tel.: +48 34 311 07 82

Fax.: +48 34 364 78 68

e-mail: agros@agros-wronscy.pl

NIP 574 000 70 71

 

P.H.U.P AGROS-WROŃSCY  Sp. z o.o. z siedzibą w Strzelcach Wielkich  przy ul. Częstochowska 3 wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego, Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi, XX Wydział Gospodarczy  KRS, pod numerem KRS 0000108060, Kapitał zakładowy 59.000,- PLN, NIP 5740007071, REGON 002767964.

FILIA WRÓBLEW

 

Czynne: pn - pt 7:30 - 17:00

Serwis, sklep części zamiennych 7:30-15:30

sb, ndz: nieczynne

Ul. Wróblew 8 b

98-285 Wróblew, k/ Sieradza

Tel.: +48 43 821 33 08

Fax.: +48 43 821 32 00

e-mail: wroblew@agros-wronscy.pl


FILIA SZONOWICE

 

Czynne: pn - pt 7:30 - 17:00

Serwis, sklep części zamiennych 7:30-15:30

sb, ndz: nieczynne

Ul. Słowackiego 30

47-411 Rudnik, k/ Raciborza

Tel.: +48 32 410 65 85

Fax.: +48 32 410 65 88

e-mail: szonowice@agros-wronscy.pl

FILIA ZDANOWICE

 

Czynne: pn - pt 7:30 - 17:00

Serwis, sklep części zamiennych 7:30-15:30

sb, ndz: nieczynne

Zdanowice 43

28 – 362 Nagłowice, k/ Jędrzejowa

Tel.: +48 573 782 596

 tel.2.: +48 797 351 683

e-mail: zdanowice@agros-wronscy.pl

Autoryzowany Dealer
new holland
  • © 2024 r.   Strony internetowe Trustnet
  • Zadzwoń do nas Tel. (34) 311-07-82